Kliknij tutaj --> 🎏 czy komisja skrutacyjna jest obowiązkowa
Książeczka sanepidowska to nazwa potoczna, jej pełna nazwa to książeczka zdrowia na potrzeby sanitarno-epidemiologiczne. Jest ona niezbędna dla pracowników gastronomii, a także w każdym zawodzie, w którym pracownik ma kontakt z dużą liczbą ludzi lub dziećmi do 6. roku życia. Jak wyrobić książeczkę sanepidowską?
Kasa fiskalna na ryczałcie. Zgodnie z generalną zasadą obowiązek prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kasy rejestrującej dotyczy wszystkich podatników, którzy dokonują sprzedaży na rzecz określonych w nim odbiorców, tj. osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych.
Wszystko zależy od wieku dziecka. Sześciolatek musi odbyć roczne przygotowanie przedszkolne, zwane potocznie zerówką, które jest warunkiem przyjęcia później do pierwszej klasy. Jednak do zerówki mogą też chodzić dzieci pięcioletnie. Prawo oświatowe mówi o tym, że dziecko sześcioletnie ma obowiązek chodzenia do zerówki, czyli
Dowiedz się kiedy komisja bhp zostanie powołana! Komisja BHP - powołanie. Obowiązkiem pracodawcy, który zatrudnia więcej niż 250 pracowników, wynikającym z przepisu art. 237 § 1 Kodeksu pracy (dalej kp), jest powołanie komisji bezpieczeństwa i higieny pracy (dalej komisja bhp).
Biała lista podatników VAT - jakie są jej elementy? Jak już wskazano na wstępie, biała lista podatników VAT obejmuje: podatników zarejestrowanych do celów VAT (zarówno czynnych jak i zwolnionych); podatników, w odniesieniu do których naczelnik urzędu skarbowego nie dokonał rejestracji lub którzy zostali wykreśleni z rejestru
Site De Rencontre Gratuit En Cote D Ivoire. Tym razem zajmę się kwestią tajnego głosowania podczas obrad walnego zgromadzenia spółdzielni socjalnej. Niby wszystko wiadomo, ale praktyka wskazuje, że nie zawsze tak jest. Z tego wpisu dowiesz się kiedy i w jaki sposób przeprowadzić tajne głosowanie na walnym zgromadzeniu. Kiedy obowiązuje głosowanie tajne? Prawo spółdzielcze reguluje dwie konkretne sytuacje, w których będzie obowiązywało głosowanie tajne (dla dociekliwych: art. 35 § 2 prawa spółdzielczego): wybory do organów spółdzielni, czyli zarządu i rady nadzorczej, odwołanie członków w/w organów. W przypadku podejmowania tego rodzaju uchwał głosowanie musi być bezwzględnie przeprowadzone w sposób tajny. Takie rozwiązanie wydaje się logiczne – jawne głosowanie w powyższych sprawach mogłoby być źródłem konfliktów wśród spółdzielców. Kidy jeszcze warto głosować w sposób tajny? Przede wszystkim wtedy, gdy członkowie spółdzielni z różnych powodów w głosowaniu jawnym mogą bać się wyrazić swoje faktyczne zdanie. Przykładowo w przypadku głosowania w sprawie wykluczenia ze spółdzielni koleżanki, mogą bać się o dalsze relacje, gdy pomimo sympatii, decyzja w sprawie wykluczenia wydaje się być oczywista. Jeśli chcemy mieć możliwość głosowania tajnego warto w statucie lub w regulaminie walnego zgromadzenia wprowadzić zapis, zgodnie z którym np. na wniosek minimum dwóch członków przewodniczący walnego zgromadzenia zarządza głosowanie w sposób tajny. W jaki sposób przeprowadzić głosowanie tajne? Tajność głosowania polega na podejmowaniu uchwał w taki sposób, aby treść samego aktu głosowania osoby uprawnionej nie mogła być znana innym uczestnikom zgromadzenia. Mówiąc prościej tajność ma zapewnić, że nie będziemy wiedzieć jak głosowali poszczególni spółdzielcy. Temu służy zorganizowanie odpowiednich warunków głosowania, które mają zagwarantować tajność procesu decyzyjnego wyborcy, czyli zapewnić możliwości anonimowego oddania głosu. W miarę możliwości głosy powinny być oddane w odosobnieniu (rozwiązaniem modelowym jest wydzielenie odosobnionego miejsca do oddania głosu), na kartach do głosowania wrzucanych następnie do jednej urny (wyrok SA w Białymstoku z dnia 21 czerwca 2012 r., Sygn. akt I ACa 296/12). W warunkach spółdzielni socjalnej zwykle ogranicza się to do wprowadzenia następujących rozwiązań: powołania Komisji Skrutacyjnej, która będzie liczyć poszczególne głosy, wcześniejszego przygotowania kart do głosowania, które w odpowiednim momencie zostają rozdane głosującym, karty do głosowania zwykle ostemplowane są pieczęcią spółdzielni, akt głosowania polega na zaznaczeniu „X” w odpowiednim polu na karcie do głosowania, wrzuceniu kart do głosowania np. do koperty, zliczeniu tak oddanych głosów przez Komisję Skrutacyjną, ogłoszeniu wyników przez Komisję Skrutacyjną. Dodam jeszcze, że w przypadku wyborów do zarządu osoby kandydujące nie powinny być w Komisji Skrutacyjnej, by nie liczyć głosów oddanych na siebie. Czy musimy tak to robić? Tak, róbmy to w ten sposób dla własnego bezpieczeństwa oraz by uniknąć zarzutów dot. sposobu przeprowadzenia głosowania, które mogą prowadzić do zakwestionowania ważności uchwał. Przykładowo słyszałem, że w pewnym projekcie unijnym zarząd został wybrany przez projektodawcę, a członkowie spółdzielni jedynie podpisali dokumenty bez przeprowadzania faktycznego głosowania. Pomijam już, że poświadczyli nieprawdę (jest na to przepis w kodeksie karnym), ale równocześnie oddali kluczową decyzję w obce ręce. To tyle nt. tajnego głosowania w spółdzielni socjalnej. Przypominam, że komentowanie wpisu i jego popularyzacja np. przez przyciski społecznościowe poniżej mile widziane.
Pomimo sprzeciwu zgłoszonego przez radnego Damiana Czarneckiego, komisja licząca głosy opuściła salę zabierając wypełnione karty do głosowania ze sobą. Tak odbyły się dwa dotychczasowe tajne głosowania tej kadencji, która dopiero co rozpoczęła prace. Pozwalając na taką formę przeprowadzenia głosowania, stworzono niebezpieczny precedens, który daje sposobność ewentualnych nadużyć w przyszłości. Niestety, nie zabrakło wypowiedzi wspierających taki sposób liczenia głosów, akceptacji dla tego sposobu udzielili: radny Marek Matejski sugerując, że jest jeden kandydat więc nie ma problemu oraz wójt Zdzisław Dulias, przekonując, że cytat: "komisja skrutacyjna po to jest powoływana, że ona ma biuro do pracy", próbował też pobudzić wyobraźnię radnego Damiana Czarneckiego, aby ten wyobraził sobie co by było, gdyby sala obrad była mniejsza i nie było na niej stoliczka. Naprawdę trudno poważnie traktować powyższą argumentację. To zły prognostyk ... Przeprowadzanie głosowania w dotychczasowy sposób jest naszym zdaniem niedopuszczalne. nie eliminuje się możliwości fałszowania wyników poprzez podmianę kart, komisja licząca głosy (skrutacyjna) przygotowuje przecież karty do głosowania - a więc ma sposobność do ich podmiany ingerując w oddaną kartę, można uczynić z niej głos nieważny np. zakreślając dodatkowe pole Każde z tych nadużyć może znacząco wpłynąć na wynik głosowania. Proponujemy PROSTE rozwiązanie ... Nic nie stoi na przszkodzie, aby po oddaniu głosu procedura liczenia odbywała sie następująco: komisja licząca głosy nie opuszcza sali obrad na czas liczenia głosów i podania wyników przeliczając głosy, członek komisji pobiera z "urny" kartę z oddanym głosem, okazuje go zebranym na sali, a komisja dokonuje jego rejestracji (za, przeciw, etc.) - radnych jest 15 więc dodatkowe 5min poświęconego czasu nie stanowi tu problemu. W trosce o przejrzystość prac Rady Gminy Wierzbica, złożymy wniosek do Przewodniczącego Rady Gminy o regulację zasad liczenia głosów w głosowaniu tajnym.
Jeżeli zgłosiłeś się do obwodowej komisji wyborczej, czeka cię wiele zadań. Najwięcej obowiązków ma przewodniczący i zastępca przewodniczącego. Zobacz, czym będziesz musiał się zajmować. Przy okazji każdych wyborów rzesze chętnych ubiegają się o tzw. pracę w obwodowej komisji wyborczej. Wybory stanowią okazję do tego, żeby dorobić do studiów, pensji lub emerytury. Dlaczego więc brakuje chętnych do pracy w komisji? Sprawdź, czy to zajęcie jest naprawdę może dostać pracę w obwodowej komisji wyborczej?Do obwodowej komisji wyborczej (OKW) może należeć osoba mieszkająca w województwie, w którym będzie działać komisja. Kandydat na członka komisji wyborczej musi być wpisany do stałego rejestru wyborców w jednej z gmin na obszarze danego województwa. Członkiem obwodowej komisji wyborczej nie może być osoba, która nie została wpisana na stałe do rejestru wyborców. Do rejestru trafia się ze względu na adres stałego zameldowania. Na wniosek wyborcy można zostać do niego dopisanym - niezbędnych formalności dopełnisz w gminie, np. na podstawie zameldowania na czas tymczasowy (taki meldunek można dostać na podstawie umowy najmu). Do OKW nie powinny zgłaszać się osoby przebywające na zasiłku chorobowym. Praca przy wyborach może spowodować utratę zasiłku. To jednak nie wszystkie wymagania, jakie trzeba spełnić, żeby dorobić sobie podczas na członka komisji musi:posiadać obywatelstwo polskie lub być obywatelem Unii Europejskiej niebędącym obywatelem polskim, ale posiadającym prawo wyborcze w państwie członkowskim UE, którego jest obywatelem mieć ukończone 18 lat najpóźniej w dniu wyborów Kim nie może być członek obwodowej komisji wyborczej?Kandydat na członka obwodowej komisji wyborczej nie może być pozbawiony praw wyborczych prawomocnym orzeczeniem sądu lub Trybunału Konstytucyjnego być ubezwłasnowolniony prawomocnym orzeczeniem sądu. Nie może on także być: kandydatem w wyborach być małżonkiem kandydata być wstępnym kandydata (jego przodkiem, np. matką lub babcią) być zstępnym kandydata (jego potomkiem, np. synem lub wnukiem) być rodzeństwem kandydata być małżonkiem zstępnego, wstępnego lub przysposobionego kandydata być osobą pozostającą w stosunku przysposobienia do kandydata z danego okręgu wyborczego być komisarzem wyborczym być pełnomocnikiem wyborczym komitetu wyborczego być pełnomocnikiem finansowym komitetu wyborczego być urzędnikiem wyborczym być mężem zaufania być obserwatorem społecznym Jak zostać członkiem obwodowej komisji wyborczej?Wybory stanowią dobrą okazję do tego, żeby sobie dorobić. W tym celu trzeba zostać członkiem obwodowej komisji wyborczej. Osoba, która chce pełnić obowiązki członka komisji wyborczej, ma dwie możliwości. Może:skontaktować się z komitetem wyborczym, który zgłosi jej kandydaturę zgłosić swoją kandydaturę osobiście, w urzędzie gminy - wówczas gmina zgłosi kandydaturę urzędnikowi wyborczemu Nie trzeba należeć do żadnej partii, aby ubiegać się o stanowisko członka obwodowej komisji wyborczej za pośrednictwem komitetu wyborczego. Wystarczy odwiedzić jego stronę internetową i skontaktować się mailowo z osobą odpowiedzialną za wybory. Adres mailowy lokalnego koordynatora komitetu powinien być podany na stronie wyborami poszczególne komitety wyborcze zbierają zgłoszenia osób chętnych do wykonywania obowiązków członka komisji. Muszą w określonym czasie zgłosić pewną liczbę kandydatów, dlatego największe szanse powodzenia mają osoby, które kontaktują się z mniejszymi komitetami które nie zamierzają skorzystać z pomocy komitetu wyborczego, mogą udać się bezpośrednio do urzędu gminy, np. urzędu danej dzielnicy. Dostaną tam do wypełnienia taki sam formularz jak kandydaci rekrutujący się przez komitet kandydatury na członka obwodowej komisji wyborczej nie jest równoznaczne z jej pozytywnym rozpatrzeniem. Kandydaci wybrani na członków OKW są informowani o decyzji gminy listownie i komisje wyborcze muszą zostać utworzone najpóźniej 21 dni przed dniem wyborów. O tym, że zostałeś powołany na członka komisji, dowiedziesz się od pracownika urzędu, który prawdopodobnie skontaktuje się z tobą telefonicznie. Nie proś o udzielenie informacji członka komitetu wyborczego członka komisjiKażdy członek obwodowej komisji wyborczej otrzymuje zryczałtowaną dietę za pełnienie swoich obowiązków. Nie musi odprowadzać od niej podatku, rozliczając się z fiskusem. Przychody są nieopodatkowane. Oficjalnie nikt nie zatrudnia członków OKW, przez co trudno mówić o pracy w komisji wyborczej. Formalnie rzecz biorąc, członkowie OKW nie dostają pracy przy wyborach, nie można więc nazywać ich pracownikami. Członek OKW nie podpisuje umowy o pracę czy zlecenie, ale powinien udostępnić urzędnikowi dane niezbędne do przelania diety za czas związany z wykonywaniem zadań członka komisji na konto. Może zostać poproszony o podanie danych w dniu OKW powinien podać:dane swojego urzędu skarbowego NIP numer konta bankowego Członkowie obwodowych komisji wyborczych otrzymują diety za czas związany z przeprowadzeniem głosowania oraz ustaleniem wyników głosowania. Przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego 2019 stawki dla członków OKW poszły w górę. Dieta członka obwodowej komisji wyborczej wynosi 350 zł, 400 zł zarabia zastępca przewodniczącego, a 500 zł - przewodniczący. Zwrot kosztów przejazdu dla członków OKWTeoretycznie członkom obwodowej komisji wyborczej przysługuje zwrot kosztów przejazdów lub dojazdu środkami komunikacji publicznej, a gdy jest to niemożliwe - innymi środkami transportu zbiorowego lub, w uzasadnionych przypadkach i za zgodą przewodniczącego komisji, - przejazdu własnym samochodem osobowym, motocyklem lub motorowerem. Obowiązujące stawki zostały podane w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy ( z 2002 r. poz. 271, z 2004 r. poz. 2376, z 2007 r. oraz z 2011 r. poz. 308). Zwrot można uzyskać na podstawie rachunków, oświadczeń i poleceń wyjazdu służbowego akceptowanych przez przewodniczącego upoważnionego przez zastępcę przewodniczącego. W praktyce członkowie OKW mogą zostać potraktowani jak pracownicy urzędu, a w tym przypadku nie może być mowy o zwrocie kosztów przejazdu. Nieco inne zasady dotyczą przewiezienia policzonych kart do głosowania do urzędu. W tym przypadku przejazd odbywa się na koszt członków obwodowych komisji wyborczychWydawać by się mogło, że praca w obwodowej komisji wyborczej jest dobrze płatna. W rzeczywistości jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z ilości obowiązków członków komisji. Powołanie do obwodowej komisji wyborczej niesie ze sobą cały szereg zadań. Członkowie OKW muszą być dyspozycji, i to nie tylko w dniu wyborów. Muszą obowiązkowo uczestniczyć w posiedzeniach i spotkaniach. Najpierw czeka ich udział w zgromadzeniu, podczas którego wyłaniają przewodniczącego i zastępcę przewodniczącego. Obecność na spotkaniu jest obowiązkowa, a o jego dacie i godzinie decyduje gmina. Podczas pierwszego posiedzenia warto wymienić się między sobą danymi kontaktowymi. Członkowie komisji otrzymują materiały informacyjne, z którymi muszą zapoznać się przed wyborami. Przykładowo, członkowie OKW obsługujący wybory do europarlamentu 2019 dostali do przeczytania dokument liczący ponad 60 stron. W następnej kolejności członkowie obwodowej komisji wyborczej muszą ustalić, w jakich godzinach będą dostępni w dniu wyborów. Mogą to zrobić na oddzielnym posiedzeniu lub przy okazji pierwszego spotkania. Podczas wyborów do Europarlamentu minimum ⅔ członków komisji musi przebywać w lokalu wyborczym. To ważna zmiana w stosunku do poprzednich wyborów, kiedy to wymagana była połowa członków komisji. Wybory rozpoczynają się o godz. i wtedy należy otworzyć lokal wyborczy, ale już o rano ⅔ członków komisji powinno otworzyć pomieszczenie i przygotować je do głosowania, np. przeliczyć i ostemplować karty do głosowania. Co prawda ⅔ członków komisji musi znajdować się w lokalu wyborczym, ale w wieczornym liczeniu głosów uczestniczyć mają wszyscy. Zakładając, że komisja będzie pracować w trybie zmianowym i podzieli się na trzy zmiany po 5 godzin, każdy powinien spędzić minimum 10 godzin w lokalu wyborczym w trakcie wyborów (wziąć dwie zmiany) oraz dodatkowo poświęcić czas na liczenie głosów. Praktyka z poprzednich lat pokazuje, że ta faza liczenia potrafi przeciągnąć się do godzin członkowie obwodowych komisji wyborczych muszą być dyspozycyjni przed wyborami, nie tylko w dniu wyborów. Jeżeli obywatel zgłosi w odpowiednim terminie chęć głosowania korespondencyjnego, co najmniej połowa członków OKW powinna zebrać się na posiedzeniu w celu przygotowania dla niego pakietu wyborczego. W praktyce miejsce i godzinę spotkania narzuca gmina, ale członkowie komisji muszą wytypować spośród swojego grona ochotników, którzy dopełnią formalności, w tym przewodniczącego lub być na bieżąco? przejrzyj oferty pracy na stronie lub w aplikacji GratkiPrzewodniczący i wiceprzewodniczący komisji muszą odbyć przed wyborami specjalne szkolenie. Obecność na takim spotkaniu jest dla nich obowiązkowa. Pozostali członkowie komisji mogą wziąć udział w szkoleniu tego dochodzi konieczność aranżacji lokalu wyborczego. Przed wyborami trzeba: ustawić i przykryć specjalnym materiałem stoliki dla członków komisji, powiesić obwieszczenie wyborcze w miejscu widocznym z ulicy, przygotować stanowiska do odbioru kart do głosowania, przygotować miejsca na urnę i oddawanie głosów, zrobić tabliczki z nazwami ulic, ewentualnie dostosować lokal do potrzeb osób niepełnosprawnych. W przygotowaniu lokalu wyborczego musi uczestniczyć minimum połowa członków obwodowej komisji wyborczej z przewodniczącym lub wiceprzewodniczącym na czele. Przygotowania odbywają się najpóźniej w dzień poprzedzający wyboru, również o godzinie narzuconej przez urząd gminy. W ramach przygotowań członkowie obwodowej komisji wyborczej muszą sprawdzić wielkość urny, upewnić się, czy w lokalu wyborczym znajduje się godło i telefon oraz wywiesić w miejcu widocznym z ulicy obwieszczenie od pracy członka obwodowej komisji wyborczejZgodnie z ustawą Kodeks wyborczy, pracownikowi, który jest członkiem wyborczym, przysługuje zwolnienie od pracy zawodowej na czas realizacji zadań związanych z pełnieniem swoich obowiązków w komisji. Takie zwolnienie można wykorzystać w wymiarze do 5 dni. Oczywiście wzięcie takiego zwolnienia nie jest obowiązkowe. Co ważne, nieobecność członka komisji w pracy ze względu na wybory będzie usprawiedliwiona. Członkowie OKW nie muszą więc martwić się o to, czy ich szef usprawiedliwi nieobecność w pracy z niedzieli na poniedziałek. Chcesz być na bieżąco? przejrzyj oferty pracy na stronie lub w aplikacji GratkiO planowanej nieobecności należy zawiadomić pracodawcę na piśmie, i to najpóźniej 3 dni przed przewidywanym terminem nieobecności. Członek komisji powinien podać w zawiadomieniu przyczynę swojej nieobecności oraz jej przewidywany termin. Najpóźniej następnego dnia po nieobecności trzeba dostarczyć pracodawcy zaświadczenie usprawiedliwiające nieobecność ze względu na wykonywane w komisji zadania. Zaświadczenie sporządzone jest w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach. Przewodniczący powinien je podpisać i opatrzyć pieczęcią komisji. Zaświadczenie dla przewodniczącego podpisuje zastępca przewodniczącego. Jeden egzemplarz zachowuje przewodniczący, drugi składa w zakładzie pracy członek nieobecności powinno zawierać:imię i nazwisko członka komisji wskazanie podstawy prawnej zwolnienia od pracy przyczynę i czas nieobecności w pracy Podstawa prawna:Uchwała Nr 6/2019 Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie należności pieniężnych przysługujących członkom komisji wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i Parlamentu Europejskiego oraz sposobu dokumentowania dni zwolnienia od pracyUwagaZa czas zwolnienia od pracy w związku z udziałem w obwodowej komisji wyborczej nie przysługuje wynagrodzenie. Podczas zwolnienia pracownik zachowuje natomiast prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz pozostałe uprawnienia wynikające ze stosunku pracy. Mówi o tym art. 154 § 4 Kodeksu wyborczego. Jak widać, tzw. praca w obwodowej komisji wyborczej obfituje w liczne zadania. Na koniec warto wspomnieć o najważniejszym: kontroli głosowania w dniu wyborów. Członkowie komisji wyborczych wydają karty do głosowania na podstawie ważnych dokumentów tożsamości. Sprawdzają, czy dana osoba jest uprawniona do głosowania, pilnują, aby zagłosowała we własnym imieniu i nie wyniosła karty do głosowania z lokalu. Członkowie OKW troszczą się o to, aby nie zabrakło ostemplowanych kart do głosowania i uzupełniają na bieżąco niedobory. Pilnują, aby każdy głosujący otrzymał tylko jedną kartę i kontrolują frekwencję na wyborach. Dwa razy w ciągu dnia przewodniczący komisji musi zadzwonić do urzędu i podać dane na temat frekwencji. Członkowie komisji podliczają wreszcie głosy. Warto wybrać wspólnie metodę, którą będą stosowali wszyscy. To znacznie przyspieszy pracę.
Niekiedy do komisji skrutacyjnej można powołać każdego, kto się napatoczy, czy z grona akcjonariatu, czy pracowników spółki, czy nawet spośród pracowników firmy obsługującej system głosowania elektronicznego – wówczas kontrolę nad głosowaniami powierza się tym właśnie, którzy powinni być kontrolowani! Skrutator (łac. scrutator) to osoba obliczająca głosy podczas głosowania. Jej zadaniem jest przeprowadzenie prawidłowego obliczenia głosów, by na tej podstawie ustalić rzeczywisty wynik głosowania. Nierzadko do skrutatora należy ogólny nadzór nad całym procesem głosowania. Skrutator ucieleśnia zaufanie, iż głosowanie zostało przeprowadzone uczciwie, a wynik nie został sfałszowany. Rozsądek przemawia za tym, by skrutator nie działał samotnie. Powołuje się komisje złożone ze skrutatorów nie tylko badających przebieg i wyniki głosowania, nadto uważnie patrzących innym członkom komisji na ręce. Od Państwowej Komisji Wyborczej po komisję skrutacyjną dla wyborów w komitecie rodzicielskim na każdym szczeblu, w każdej postaci głosowania, można i trzeba zadbać o należytą kontrolę i oddawania głosów, i obliczania ich. W spółkach kapitałowych powierza się te zadania komisjom powoływanym ad hoc przez walne zgromadzenia lub zgromadzenia wspólników wyłącznie na potrzeby danego zgromadzenia. Nie są one regulowane przepisami Kodeksu spółek handlowych. Wynika to z założenia, że Ksh nie jest instrukcją obsługi spółki i nie powinien nazbyt głęboko wnikać w organizację organów spółki i sposób wykonywania przez nie czynności. Na tym polu pozostawiono więc spółkom pełną autonomię, a one korzystają z niej z fantazją i rozmachem. Wobec tego spółki notowane na GPW niekiedy, ze szkodą dla rynku, naśladują na tym polu wzory komisji działających w spółdzielniach, stowarzyszeniach, organizacjach społecznych. Przydatność komisji skrutacyjnej warto rozważyć przed jej powołaniem. Można się bez niej obejść gdy akcjonariusze głosują przy pomocy kart elektronicznych, a system głosowania obsługuje wiarygodna firma; w praktyce zadanie skrutatorów sprowadza się wówczas do podpisania wydruku z wynikami głosowania (często bez możliwości sprawdzenia tego wyniku) i doręczeniu go przewodniczącemu zgromadzenia. Elektroniczny system głosowania jest w szczególności zalecany spółce akcyjnej, ponieważ akcjonariusz może głosować odmiennie z każdej z posiadanych akcji (split voting); jest on ponadto niezbędny w przypadku zdalnego uczestnictwa akcjonariuszy w walnym zgromadzeniu i głosowania w czasie rzeczywistym, dla świadczenia zgromadzeniu pomocy technicznej. Lecz zajmując się spółkami publicznymi dostrzegam trzy trudne problemy. Pierwszy dotyczy tego, kto wchodzi w skład komisji skrutacyjnych na walnych zgromadzeniach. Najlepiej byłoby, gdyby skrutatorzy byli wyłaniani spośród osób uprawnionych do uczestniczenia w walnym zgromadzeniu. Nie zawsze jest to możliwe z uwagi na niską frekwencję na walnych zgromadzeniach. Ponadto akcjonariusze wolą kandydować niż kontrolować wybory. Tylko niektóre spółki przewidują w regulaminach walnych zgromadzeń, że do komisji powołuje się wyłącznie akcjonariuszy lub ich pełnomocników. Niektóre regulaminy przewidują, że skrutatorów powołuje się spośród pracowników spółki. Niekiedy do komisji skrutacyjnej można powołać każdego, kto się napatoczy, czy z grona akcjonariatu, czy pracowników spółki, czy nawet spośród pracowników firmy obsługującej system głosowania elektronicznego – wówczas kontrolę nad głosowaniami powierza się tym właśnie, którzy powinni być kontrolowani! Drugi problem polega na tym, kto zgłasza zgromadzeniu kandydatów do komisji skrutacyjnej. Powinno to leżeć w wyłącznej kompetencji uczestników walnego zgromadzenia. Zdarzają się jednak przypadki, gdy prawem do zgłaszania kandydatów do komisji skrutacyjnej dysponuje wyłącznie przewodniczący walnego zgromadzenia. Takie uprawnienie to instrument manipulowania zgromadzeniem. Trzeci problem polega na precyzyjnym określeniu zakresu działania komisji skrutacyjnej. Nie powinien być on rozszerzany o sprawy mandatowe, związane z weryfikacją uprawnień do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu. Takimi tematami niech się zajmie komisja powołana przez zgromadzenie w celu sprawdzenia listy obecności. Inaczej niż komisja skrutacyjna, jest ona regulowana przepisami Ksh. Wyobraźmy sobie, że o prawie akcjonariusza do udziału w walnym zgromadzeniu miałaby decydować komisja powołana spośród pracowników spółki lub pracowników firmy obsługującej system głosowania… Lecz niska wciąż jeszcze kultura naszego rynku kapitałowego dopuszcza i takie przypadki. Ponadto obserwuję tendencję mnożenia bytów obsługujących walne zgromadzenie. Znam regulamin zgromadzenia przewidujący powoływanie dwóch odrębnych komisji, jednej do głosowań jawnych, drugiej do tajnych. Ale nikt jeszcze nie wpadł na pomysł powoływania odrębnych komisji dla kandydatów płci męskiej i żeńskiej. Czekam. Tekst ogłoszony 20 maja w Gazecie Giełdy i Inwestorów PARKIET. Obyło się bez rac, petard, transparentów z brzydkimi hasłami, lecz bez awantury to już nie. Podczas zjazdu PZPN spierano się burzliwie o sposób głosowania: czy wybierać prezesa w formie elektronicznej – czy tradycyjnie, na kartkach. Przy kartach upierał się jeden z kandydatów na prezesa, Józef Wojciechowski. Argumentował, jakoby uprawnieni do głosu mogli obawiać się głosowania w formie elektronicznej przeciwko urzędującemu prezesowi, wobec czego należy, dla zapewnienia tajności, wrzucać kartki do urny. Doszło do głosowania nad formą głosowania. Kiedy przegłosowano, 93. głosami do 16., że głosowanie będzie w formie elektronicznej, Wojciechowski obraził się, wyszedł, wprowadzając obecnych w rozterkę, czy zostawić go na liście kandydatów. Zostawiono, ale głosów poskąpiono. Wybrano kontrkandydata. Nie jestem kibicem piłkarskim, wolę kibicować rozgrywkom na walnych zgromadzeniach. Przedsiębiorców cenię wyżej niż piłkarzy. Józef Wojciechowski jest wielką indywidualnością polskiego biznesu. Gdybym był selekcjonerem narodowej reprezentacji przedsiębiorców, powołałbym go do kadry. Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy inwestować w JW Construction Holding, ponieważ przeczytałem statut spółki. Przeto, nie należąc do grona akcjonariuszy, nie uczestniczę w walnych zgromadzeniach. Chętnie obejrzałbym na stronie spółki transmisję zgromadzenia, ale uchwały o wyrażeniu zgody na utrwalenie przebiegu walnego w celu upublicznienia nie przechodzą w głosowaniu, zresztą elektronicznym (!). Regulamin walnego zgromadzenia JW Construction Holding SA, uchwalony 16 II 2007 r., przewiduje, iż „głosowania na zgromadzeniach odbywają się co do zasady przy wykorzystaniu techniki elektronicznej. Zmiana techniki głosowania może mieć miejsce w przypadku awarii urządzeń technicznych lub (jedynie w przypadku spraw formalnych lub porządkowych) przy przyjęciu uchwały w drodze aklamacji” (pkt Dopiero „w razie niemożności głosowania elektronicznego przygotowuje się karty do głosowania” (pkt dotyczący wyboru rady nadzorczej). Na walnych zgromadzeniach JW. Construction nie dochodzi do sytuacji podbramkowych: wszyscy akcjonariusze (w tym inwestorzy instytucjonalni) głosują jak jeden mąż, a ów mąż to Józef Kazimierz Wojciechowski, założyciel, największy akcjonariusz i przewodniczący rady nadzorczej. Rozgrywający i jakby arbiter. Czyli: w stworzonej i nadzorowanej przez siebie spółce Józef Wojciechowski przedkłada głosowanie elektroniczne nad głosowanie „na piechotę”, przy użyciu kartek, ale na zjeździe PZPN brzydko fauluje domagając się innego rozwiązania. Czy dlatego, że spółka JW Construction jest już w XXI wieku, a polska piłka nożna jeszcze głęboko w XX? Czy może nie wierzy, że w głosowaniu elektronicznym można dochować tajności? Głosowania w sprawach osobowych winny mieć charakter tajny. Nie ma przeszkód, by tajnością objąć głosowanie elektroniczne. Nie ma także potrzeby, o czym już pisywałem, powoływania komisji skrutacyjnej, jeżeli walne zgromadzenie odbywa głosowania w postaci elektronicznej. Komisja nie jest w stanie ani czegokolwiek zbadać, ani za cokolwiek ręczyć. Albo zawierza się firmie obsługującej walne zgromadzenie, albo wybiera się inną. Zakładanie, że jest oczywistą oczywistością, iż wyniki głosowania mogą być, czyli były, są i będą fałszowane, pozostawmy najbardziej nieufnemu (i najmniej godnemu zaufania) z polityków. Czytaj także: O sztuce głosowania Komisja do niczego Nazwa jednego z organów spółki akcyjnej – walnego zgromadzenia – jest na wskroś umowna, ponieważ często bywa, że nie jest ono ani walnym, ani zgromadzeniem. Zdarza się bowiem, że uczestniczy w nim garstka uprawnionych – akcjonariuszy i ich pełnomocników. Zdarza się także, że uczestniczy w nim tylko jeden uprawniony, a także notariusz. Potrzebny jest też przewodniczący zgromadzenia, lecz nie ma przeszkód, by został nim jedyny obecny na nim uprawniony. Tak było kilka dni temu w pewnej notowanej spółce. Najpierw przeto uznano, iż z uwagi na uczestnictwo w walnym zgromadzeniu raptem jednego uprawnionego, zgromadzenie nie dokona wyboru komisji skrutacyjnej, ponieważ nie ma takiej możliwości. Słusznie. Inna sprawa, po co do porządku obrad wpisywano wybór tej komisji, skoro jest ona obecnie, w epoce głosowania za pomocą kart i czytników elektronicznych, przeżytkiem i fikcją? Zadania komisji skrutacyjnej powierzono przeto przewodniczącemu walnego zgromadzenia, by sprawdzał oddawane przez siebie samego głosy. Następnie przeprowadzono głosowania nad kolejnymi projektami uchwał. W walnym uczestniczył pełnomocnik jednego akcjonariusza posiadającego 2 284 298 akcji i dysponującego tyluż głosami, co oczywiście stanowiło 100 proc. głosów przypadających na reprezentowany na walnym zgromadzeniu kapitał zakładowy. W tej sytuacji głosowania przebiegały sprawnie, wszystkie uchwały podejmowano taka sama liczbą 2 284 298 głosów. Część uchwał zapadała w głosowaniu jawnym. Uchwały 7 – 10 w sprawie udzielenia absolutorium członkom zarządu, 11 – 17 w sprawie udzielenia absolutorium członkom rady nadzorczej, a także uchwały 19 – 23, zostały powzięte w głosowaniu tajnym. Czego dotyczyły te ostatnie, zachodzę w głowę wobec brzmienia tychże: „Walne Zgromadzenie powołuje/odwołuje w skład Rady Nadzorczej VIII kadencji Pana… (tu imię i nazwisko powołanego/odwołanego)”. Swoja drogą, śmieszy mnie to prostackie tytułowanie wszystkich powoływanych/odwoływanych „Panami”. Może lepiej iść na całość i stosować formułę „Jaśnie Pan”? Albo przynajmniej „Wielmożny”? Najbardziej śmieszy mnie jednak tryb podjęcia wspomnianych uchwał w głosowaniu tajnym. Jakaż to tajność, skoro mamy raptem jednego akcjonariusza? Wszak tajność głosowania na walnym zgromadzeniu nie jest obowiązkiem! Gdyby zachowanie tajności było obowiązkowe, ustawodawca nie dopuściłby głosowania korespondencyjnego. Tajność jest przywilejem, z którego zrezygnowałbym w tych okolicznościach. Lecz walne zgromadzenia w polskich spółkach, nawet tych notowanych, to wciąż bezmyślne klepanie formułek. Dobrze przynajmniej, że formułek nie klepie się po łacinie… Tekst został ogłoszony 29 IV 2011 w Gazecie Giełdy PARKIET Czytaj także: Komisja do niczego Walne zgromadzenie wciąż bywa obrzędem z niepojętym rytuałem i bezmyślnie klepanymi formułkami. Porządek obrad większości walnych zgromadzeń w Polsce przewiduje wybór komisji skrutacyjnej. Jej zadaniem jest zliczanie głosów. Skrutatorami mogą być akcjonariusze uczestniczący w walnym zgromadzeniu. Kiedyś do komisji skrutacyjnej powoływano osoby darzone zaufaniem i szacunkiem; dzisiaj wybór w skład komisji już nie świadczy o prestiżu wybranego. Oznacza raczej, że skrutator nie będzie brany pod uwagę przy wyborach do rady nadzorczej… W spółce akcyjnej, gdzie głosowanie prowadzone jest systemem tradycyjnym, komisja skrutacyjna ma wiele do roboty. Obecnie aż za wiele, skoro prawo dopuszcza split voting, czyli odmienne głosowanie z każdej z posiadanych akcji. Dlatego spółki, szczególnie publiczne, powszechnie zatrudniają firmy zapewniające elektroniczną obsługę systemu głosowania na walnym zgromadzeniu. Akcjonariusze głosują za pomocą kart do głosowania, komputer zlicza wyniki, zgromadzenie toczy się wartko. Lecz, jak wspomniałem, zgromadzenie wybiera komisję skrutacyjną, najczęściej w składzie trzech osób. Po przeprowadzeniu głosowania komisja otrzymuje od operatora elektronicznego systemu głosowania wydruk z wynikiem, jej członkowie uroczyście składają na wydruku podpisy, że niby sprawdzili wynik i ręczą za jego prawdziwość, po czym doręczają uwiarygodniony przez siebie wynik głosowania przewodniczącemu, który go ogłasza. Jest to obrzęd zgoła bezsensowny. Zliczaniem głosów zajął się komputer. Za prawidłowość wyniku odpowiada firma obsługująca walne zgromadzenie. Członkowie komisji skrutacyjnej nie weryfikują wyniku głosowania, bo niby jak mieliby to robić? Służą oni za zbędnych pośredników między operatorem systemu głosowania a przewodniczącym zgromadzenia, co może tylko opóźnić przebieg obrad. Wobec tego w wielu spółkach najpierw, bez zastanowienia nad celowością tego kroku, wpisuje się do porządku obrad walnego zgromadzenia wybór komisji skrutacyjnej, a następnie zgromadzenie podejmuje uchwałę o odstąpieniu od wyboru komisji skrutacyjnej. Gdyby jakiś krewki akcjonariusz zaskarżył taką uchwałę, sąd miałby dodatkową i niepotrzebną pracę. Warto zważyć, że obecnie prawo dopuszcza głosowanie na walnym zgromadzeniu przez osoby przebywające poza miejscem obrad, nawet na końcu świata, korzystające w tym celu ze środków komunikacji elektronicznej. Komisja skrutacyjna miałaby ograniczone możliwości weryfikacji głosów oddawanych zdalnie. Być może mogłaby ona odnaleźć sens swojego istnienia w systemie głosowania korespondencyjnego – lecz wątpliwe, by rozsądne spółki korzystały z tej procedury. Przywiązanie do komisji skrutacyjnej wiąże się zapewne z nawykami nabytymi na zebraniach spółdzielni mieszkaniowych. Split voting nie wchodzi tam w rachubę, głosuje się najczęściej przez podniesienie ręki, głosy zliczane są „na piechotę”. Tamże wybiera się także komisję uchwał i wniosków. Nie należy przenosić takich wzorców na rynek kapitałowy! Artykuł został ogłoszony 26 X 2010 r. w Gazecie Giełdy PARKIET Czytaj także: W absurdach tajności
W spółce z ograniczoną odpowiedzialnością zasadą jest podejmowanie uchwał przez zgromadzenie wspólników, zwołane stosownie do wymagań kodeksu spółek handlowych. Może być ono formalnie zwołane albo odbywać się bez formalnego zwołania. W spółce jednoosobowej wszystkie kompetencje zgromadzenia wspólników wykonuje jedyny wspólnik, przy odpowiednim zastosowaniu przepisów o zgromadzeniu wspólników (art. 156). Zgromadzenie wspólników jest jednym z organów spółki. Tworzą je wszyscy wspólnicy. Zgromadzenie wspólników może być zwyczajne lub nadzwyczajne, od czego zależy materia, jaka może być głosowana oraz tryb jego zwoływania i podmioty do tego uprawnione. Zgromadzenie wspólników przebiega w następujący sposób: ZwołanieKażde zgromadzenie musi być poprzedzone prawidłowym zwołaniem i zawiadomieniem wspólników, w którym podana jest data, godzina oraz konkretne miejsce na terytorium RP, w którym odbywać się będą obrady oraz dołączony szczegółowy porządek obrad, czyli kolejność głosowania konkretnych uchwał (ich propozycje powinny być załączone do zawiadomienia, szczególnie jeśli dotyczą zmiany umowy spółki). Natomiast o tym, kto jest wspólnikiem, co ze względu na zbywalność udziałów czasem może być trudne do ustalenia, decyduje wpis w księdze udziałów, która znajduje się w siedzibie spółki. Rola biura zarządu spółki z o. o., które musi wszystkie te kwestie koordynować organizacyjnie i administracyjnie, jest duża, gdyż – co do zasady – to zarząd zwołuje zgromadzenie wspólników. Przebieg Gdy już dojdzie do skutecznego zwołania, zasadą jest, że obrady zgromadzenia wspólników otwiera przewodniczący rady nadzorczej lub jego zastępca. Jeśli rada nadzorcza nie jest w spółce powołana, co musi nastąpić dopiero wtedy, gdy kapitał zakładowy przewyższa kwotę 500 000 złotych, a wspólników jest więcej niż dwudziestu pięciu – obrady zgromadzenia otwiera prezes lub członek zarządu lub osoba upoważniona przez zarząd. Następnie spośród osób uprawnionych do głosowania wybiera się przewodniczącego zgromadzenia wspólników. Sporządzenie listy obecności na zgromadzeniu wspólników, z wymienieniem liczby udziałów, które każdy z nich reprezentuje i służących im głosów. Dla ułatwienia przebiegu zgromadzenia lista ta przygotowywana jest wstępnie przez biuro zarządu spółki. Możliwe jest powołanie specjalnej komisji skrutacyjnej, czyli liczącej udziały i głosy im odpowiadające, a także głosy podczas każdego głosowania, która ma za zadanie pomagać przewodniczącemu przy powyższych czynnościach. Po tym akcie możliwe jest podjęcie obrad przez zgromadzenie wspólników, które prowadzi przewodniczący. Rozpoczyna on od poddania pod głosowanie porządku obrad, a gdy ten zostanie ustalony, sprawy objęte porządkiem obrad poddawane są dyskusji. Głosuje się każdą z uchwał oddzielnie. Do ustalonego porządku obrad można wprowadzić jedynie kwestie porządkowe, nigdy merytoryczne, chyba że cały kapitał zakładowy jest reprezentowany i wyraził na to zgodę. W trakcie zgromadzenia wspólnicy mogą wystąpić z wnioskiem o podjęcie uchwały w sprawie zmiany przewodniczącego (wniosek porządkowy). Kompetencje przewodniczącego zgromadzenia są ograniczone, ma on bowiem za zadanie jedynie je prowadzić, czyli zapewnić sprawny przebieg – ogłaszać przerwy w obradach, realizować ogłoszony i zatwierdzony porządek obrad i przeciwdziałać naużywaniu uprawnień przez niektórych uczestników. W żadnym wypadku nie może ingerować w jego bieg. Po przedstawieniu sprawy zamieszczonej w porządku obrad, przewodniczący otwiera dyskusję udzielając głosu uczestnikom zgromadzenia wspólników w kolejności zgłoszeń. Ustalanie kolejności wystąpień ma miejsce najczęściej przed głosowaniem i jest ustalane i przygotowywane przez biuro zarządu. W wyniku przeprowadzonej dyskusji zgromadzenie wspólników podejmuje uchwały odnośnie kwestii będącej przedmiotem obrad. Uchwały te są podjęte w drodze głosowania. Jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, na każdy udział o równej wartości nominalnej przypada jeden głos, zaś w przypadku udziałów o nierównej wysokości jeden głos przypada na każde 10 złotych. Uchwały powinny być wpisane do księgi protokołów i podpisane przez obecnych lub co najmniej przez przewodniczącego i osobę sporządzającą protokół. Jeżeli protokół został sporządzony przez notariusza, zarząd wnosi wypis protokołu do księgi protokołów. W protokole należy stwierdzić prawidłowość zwołania zgromadzenia wspólników, jego zdolność do powzięcia uchwał, wymienić powzięte uchwały, liczbę głosów oddanych za każdą uchwałą i zgłoszone sprzeciwy. Do protokołu należy dołączyć listę obecności z podpisami uczestników zgromadzenia. Księgę protokołów prowadzi zarząd spółki, udostępniając wspólnikom uchwały oraz sporządzając ich teksty jednolite, jeśli głosowane były zmiany uchwał już istniejących. Na zgromadzeniu wspólników mogą, a nawet powinni być obecni członkowie rady nadzorczej i zarządu, którzy w razie potrzeby udzielają niezbędnych wyjaśnień wspólnikom. Przewodniczący zamyka zgromadzenie wspólników i podpisuje protokół ze zgromadzenia wraz z osobą, która go sporządzała i jest on następnie dołączany do księgi protokołów. Obsługę administracyjną i techniczną zgromadzenia wspólników zapewnia biuro prawna: Ustawa z dnia 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych ( z 2000 r. Nr 94, poz. 1037 ze zm.).Źródło: Sekretariat 09/2009
czy komisja skrutacyjna jest obowiązkowa